Numer 1.

L 3500 zjechał z taśmy 56 000 razy. Typoszereg, który od 1955 roku nosił nazwę L 311, okazał się hitem sprzedażowym lat 50. W roku 1956 jego udział w zachodnioniemieckim rynku wyniósł 58,6 procent. Jednak Mercedes‑Benz i jego ciężarówka z charakterystyczną wydłużoną maską święcili sukcesy nie tylko w kraju. Samochód produkowany był też w Indiach i Brazylii, a przez pewien czas również w Argentynie. Konstrukcja pozostała niemal niezmieniona przez całe dziesięciolecie, aż do roku 1961.

W 1951 roku Heinrich Henke kupił dla swojej firmy transportowej pierwszą ciężarówkę marki Mercedes‑Benz. W roku 2005 – pojazdu nie było już w firmie od kilku dziesięcioleci – jego wnuk odkrył ten sam model na aukcji internetowej. „Mieliśmy szczęście, że nikt nas nie przelicytował”, mówi Ludger Henke.

Na własnej naczepie niskopodwoziowej przywieźli pozostałości wylicytowanego pojazdu z Heide w Szlezwiku‑Holsztynie do swojego zakładu we Wschodniej Westfalii.

Stan ciężarówki był opłakany. „Przynajmniej silnik działał”, wspomina Ludger Henke. Poza tym pojazd, który w swoim pierwszym życiu służył producentowi napojów z Nadrenii‑Palatynatu, przez wiele lat sporo wycierpiał. Było to po nim widać. Restauracja w firmowym warsztacie trwała dwa lata. Zniszczona podłoga w kabinie kierowcy musiała zostać całkowicie wymieniona. Skomplikowane były również różne prace blacharskie.

Choć ciężarówka jest teraz w pełni gotowa do jazdy, firma wykorzystuje ją bardzo rzadko. Jednak udział w rajdzie oldtimerów jest zawsze dla rodziny Henke i L 3500 okazją nie do przeoczenia.